Wybaczcie,
że tak zaniedbuję bloga, niestety obowiązki mnie przerastają i
sama muszę jakoś się do tego wszystkiego przyzwyczaić, jeszcze
większym minusem jest pogoda, ostatnio ciągle pada albo się
chmurzy, światło jest więc beznadziejne. Te zdjęcia zostały
zrobione wczoraj po godzinie 22 w deszczu więc sami widzicie, że
nie za ciekawie. Jednak chciałam tutaj coś dodać a wiem, że dziś
nie będę miała szans na zrobienie zdjęć dlatego są jakie są.
Sukienkę
kupiłam na samym początku przyjazdu do Szkocji i muszę Wam
powiedzieć, że jeśli będą jeszcze takie w innych wzorach to
kupię od razu. Materiał jest genialny, cena nie najwyższa więc
warto. Nie patrzcie na buty, pewnie Wam się już znudziły, bo są
tutaj dość często ale niestety dopiero w środę mam wypłatę i
dopiero wtedy zamierzam się obkupić (a w środę i czwartek mam
off-day więc jestem szczególnie szczęśliwa). Wciąż szukam
idealnych air maxów, niestety te w sklepach są beznadziejne a w
internecie ze sprawdzonych stron UK znam tylko officeshoes i JD a tam
jak już coś jest to nie w moim rozmiarze.. Jeśli znacie jakieś
stronki to będę wdzięczna jak mi je gdzieś powysyłacie.
Postaram
się dodawać notki częściej i lepszej jakości, do końca roku
planuję uzbierać na wymarzonego Canona i obiektywy więc mam
nadzieję, że z czasem blog będzie szedł w coraz lepszą stronę.
Dodatkowo planuję zacząć wtedy kręcić filmiki ale wszystko jest
dopiero w "roboczym toku myślenia" a do jego finału
jeszcze daleko. Tymczasem zapraszam Was na facebook'a, aska oraz
instagrama (linki po lewej stronie) gdzie jestem częściej. :-)
_____________________________________________________________________
sukienka, parasolka - Primark | ramoneska - Cropp | Conversy - eastend.pl
Mam nadzieję, że w Polsce pogoda chociaż trochę lepsza :-) Do następnego!