wtorek, 1 lipca 2014

Aberdeen shopping #OOTD


Znowu czekaliście długo na ten post, wiem, nie będę się usprawiedliwiać, bo jeśli jesteście ze mną na bieżąco to wiecie, że mój dostęp do internetu jest ograniczony (nadal..), pogoda od dłuższego czasu w Banchory beznadziejna a godziny pracy niepozwalające mi na zrobienie w miarę dobrych zdjęć. Wczoraj jak to w poniedziałki skończyłam przed lunchem i wybrałam się do Aberdeen na zakupy, miałam nic nie kupować i w sumie tego nie zrobiłam za to Piotrek kupił mi już prezenty urodzinowe i jestem wniebowzięta! :D W końcu po tak długim czasie znalazłam air maxy, które mi się podobają oraz torbę, która będzie pakowniejsza niż ta z frędzlami z H&M. Po drodze mijaliśmy też sklep z bielizną od Ann Summer i muszę Wam powiedzieć, że w końcu kupiłam coś idealnego! Od teraz co miesiąc będę regularnie po wypłacie tam zaglądać i robić zakupy. Rzeczy, które kupiłam będziecie pewnie mogli znaleźć na facebook'u najprędzej ale postaram się o te posty tak często jak będzie to możliwe.
PS: wybaczcie znów za Conversy ale na zakupy to były najwygodniejsze buty jakie miałam, obiecuję, że w następnym poście ich już nie będzie. ;)

Pytania standardowo możecie zadawać mi na asku, staram się odpowiadać codziennie więc nie powinno być z tym problemu.

___________________________________________________________________________
bluzka, pasek - PRIMARK | bokserka - CROPP | legginsy - H&M | conversy - eastend.pl