środa, 19 marca 2014

boczki #OOTD


Boczki, boczki..
Tym wpisem ameryki nie odkryję ale może nie wszyscy o tym pomyśleli tak jak ja na początku więc Wam o tym przypomnę. Ostatnio przytyło mi się około 5 kg (tak już mam, że przytyję 5 a schudnę 10) i pojawiły mi się niechciane, nielubiane, znienawidzone boczki, wrr. Aleeee z racji tego, że uwielbiam nosić krótkie bluzki, topy, itp to szukałam sposobu żeby je jakoś zakryć. Na diety przechodzić nie mam zamiaru (w weekend wybieram się do McDonalda i KFC więc sami widzicie) a nie mogę teraz intensywnie ćwiczyć z powodów osobistych. Co więc zrobić jak nie schudnąć? :D WYSOKI STAN! oto odpowiedź na moje modlitwy o pozbycie się boczków. Kocham spódniczki z wysokim stanem więc ostatnio będąc w outlecie naprzymierzałam się legginsów i spodni z ZARY, które taki oto stan posiadają (oczywiście nie takich cienkich legginsów, nie zamierzam świecić dupą haha). No i kupiłam dwie pary, które doskonale maskują to co niechciane. :-) Tak więc dziewczyny odsłaniamy brzuchy jak tylko zrobi się ciepło i nie katujemy się dietami i ćwiczeniami jeśli ktoś dobrze czuje się w swoim ciele tak jak ja teraz. Po co się męczyć skoro wymyślono coś co z mody nie wyjdzie pewnie jeszcze długo! Nie podążajmy za figurą kościotrupów z wybiegów :P

________________________
legginsy, bluzka - ZARA
buty - Converse